Tym razem postanowiłam (bo piszę sama - Anelim) wrzucić kilka intrygujących rzeczy. Uprzedzam, jeśli chodzi o artykuł spożywcze, to jadłam je tak dawno, że smaku już nie pamiętam. No, ale liczy się co innego! :D
Na pierwszy ogień tytułowy papier toaletowy Alouette z Rossmanna. Mama ujrzała go na półce i zapałała chęcią posiadacza - zaraz się okaże dlaczego. Na dodatek był po promocji! :0
Tadam! No czyż one nie są urocze? :)) W innych miejscach nadrukowano jeszcze bąbelki! Rybcie mają cudowne wyłupiaste oczka, w których zdecydowanie lubują się autorzy wszelakich nadruków/opakowań (patrz: naćpane smoki). Pewnie nie widać tego za dobrze na zdjęciu, ale papier jest w kolorze lawendowym. I jeszcze zbliżenie na rybcię, bo patrzenia na jej pyszczek nigdy za wiele:
Tyle z nowości. Teraz przedstawię kilka staroci, wygrzebanych z czeluści komputera, a czasem szafek (sprzątanie przynosi nieoczekiwane owoce!;))
Serduch
Jak go zobaczyłam kiedyś w lodóweczce, to nie mogłam się oprzeć zakupieniu tego smarowidła do chleba! Ach, te mangowe oczka :D I w ogóle ta mina xD Na początku myślałam, że nazwa Serduch wskazuje, iż produkt ten skierowany jest do osób z problemami kardiologicznymi, ale nie, żadnej takiej informacji na opakowaniu nie ma. Czyli zostaje opcja, że nazwa ta wzięta jest po prostu od sera.
Cheetos szkieletory
Co? Znowu cheetos? jak widać lubią zaskakiwać :D I ponownie na Halloween.A tak wyglądały wyjęte z paczki...
(noga Nesty, jadłyśmy oczywiście razem :D)
Drażetki mleczne Agrohansa
Czy one w ogóle wymagają komentarza? :D Nie chciałabym się powtarzać, ale - znowu TE oczy.
Z tyłu (dzięki ci, twórco opakowania!) mamy miniatury innych smaków. Kokos znowu serfuje. O co z tym chodzi? Czyżby robiła to ta sama osoba, co naćpane smoki? Każde z tych opakowań jest tak, no, na swój sposób urocze, że żałuję nie kupienia ich xD
(taki ładny kształt, byłaby ładna zakładka do książek ^^)
Boomer Pop Dragon Ball Z
Yupi! Pozostałość po mojej db-manii z czasów gimnazjum. Opakowania nie są jakoś specjalnie zabawne, ale sam fakt, że kiedyś coś takiego sprzedawano, cieszy :D No wiem, że obecnie to nic dziwnego jakieś lizaki z Ben10 czy Bakuganem, ale kilka lat temu to była naprawdę rzadkość!
I jeszcze, na sam koniec, 2 rzeczy zupełnie innego rodzaju.
"Łabądź" (błąd celowy)
Czyli - czego to ludzie na maskotki nie wymyślą. Jest super uroczy z tymi krzaczastymi brwiami :)
Lody Bolero
Reklama mówi sama za siebie xD
I to tyle!
Anelim
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz